piątek, 5 marca 2010

Namieszali

Bardziej namieszać nie mogli. Mam na myśli czterech braci: Adama, Sebastiana, Marcina i Kacpra, synów Jana Rembiewskiego z Rembieszowa. Kacpra można uniewinnić na wstępie - jego mieszanie polega na tym, że wyprowadził się z rodzinnych stron i na razie nic o jego życiu ani progeniturze nie wiemy. natomiast Adam, Sebastian i Marcin zmówili się, by utrudnić pracę przyszłym badaczom. W tym celu nadali swoim córkom i synom prawie te same imiona. A tak to wygląda w zestawieniu:

Adam + Jadwiga:
- Jadwiga
- Mikołaj
- Ludwik(?)
- Zygmunt(?)

Sebastian + Jadwiga:
- Jadwiga
- Anna
- Zofia
- Bogumiła
- Adam
- Stanisław
- Jan
- Piotr

Marcin + Dorota:

- Jadwiga
- Katarzyna
- Zofia
- Małgorzata
- Adam
- Stanisław
- Jan
- Albert

Później do spisku przyłączyli się ich synowie, którzy żenili się głównie z Jadwigami, a pierwsze ich dzieci, które się właśnie pojawią (jest rok 1601), dostają imiona z tego samego klucza. Około 1598r. w rodzinach czterech braci mamy: 3 Adamów, 6 Jadwig, i po parze Zofii, Ann, Katarzyn,Dorot, Stanisławów i Janów. jeśli do tego dodać, że to wszystko jest zapisane po łacinie, często bazgrołami, nadgryzione przez czas, to usprawiedliwiona jest moja teza ze wstępu o utrudnianiu nam pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz